Randki w dobie epidemii
Epidemia COVID-19 odcisnęła mocne piętno na wszystkich aspektach życia codziennego. Dość mocno odczuli ją również single. Randki w dobie epidemii należą do rzadkości, nic dziwnego, że trudno znaleźć swoją drugą połówkę. Jak to wszystko wygląda na chwilę obecną? Co utrudnia spotkania?
Trudno ocenić atrakcyjność drugiej osoby w maseczce
Trudno znaleźć kogoś, kto wzbudziłby nasze zainteresowanie, skoro od pewnego czasu wszyscy w miejscach publicznych przemykamy w maseczkach. Mają nas chronić przed zarażeniem się COVID-19 i rzeczywiście w tej roli świetnie się sprawdzają. Problem w tym, że trudno dostrzec na ulicy atrakcyjną kobietę czy mężczyznę. Wszyscy bowiem prezentują się dosyć podobnie. Różnimy się jedynie strojem i figurą.
Zagadywanie do nieznajomych niesie ze sobą zagrożenie
W dzisiejszych czasach z jednej strony nie wypada zagadywać do drugich osób, bo można w nich wzbudzić poczucie zagrożenia, z drugiej nie jest to też dobre dla nas samych, ponieważ może prowadzić do infekcji. Nie znamy drugiej osoby, nie wiemy, gdzie pracuje, z kim mieszka i czy podchodzi odpowiedzialnie do zaleceń sanitarnych.
Konieczność zachowywania dystansu społecznego
Dziś musimy zachowywać w miejscach publicznych dystans społeczny. Nie powinniśmy go przekraczać dla własnego dobra i dobra innych osób. Zbliżając się zanadto do kobiety, do której chcemy zagadać, ryzykujemy jej odmowę i ucieczkę. Ona może bowiem poczuć się zagrożona, w końcu w mediach nie bez powodu mówi się o konieczności przestrzegania dystansu społecznego.
Obostrzenia dotyczące przemieszczania się
Jakby tego było mało, nie możemy się swobodnie przemieszczać. Oczywiście, tutaj obostrzenia zmieniają się dość dynamicznie. Jednego dnia wolno tylko chodzić do pracy i sklepu, drugiego można też wstąpić do lasu czy parku, a trzeciego spotkać się w gronie 5-osobowym. Ale to znacznie utrudnia randkowanie.
Zamknięte restauracje
Nie mamy za bardzo gdzie randkować. Na pierwsze spotkania najlepsze są miejsca publiczne – kawiarnie, kina, teatry, koncerty, parki trampolinowe. Chodzi o to, by nie zapraszać do siebie czy nie iść do mieszkania zupełnie obcej osoby, która może nas wykorzystać i skrzywdzić. Obecnie do dyspozycji pozostają nam jedynie spacery w miejscach publicznych, bo nawet galerie handlowe działają w ograniczonym zakresie. Niestety, pogoda nie zawsze sprzyja spotkaniom, jest zimno, pada deszcz lub śnieg.
Brak wesel, imprez masowych i towarzyskich
Trudno kogoś poznać. Dotychczas nowe znajomości nawiązywaliśmy w pracy, na uczelni, w szkole, na koncercie, urodzinach kolegi czy weselu kuzynki. Dziś jesteśmy tego pozbawieni. Część z nas chodzi do pracy, część pracuje zdalnie. Tak naprawdę możemy poznawać jedynie kurierów, sprzedawców w sklepie oraz innych klientów, ewentualnie kogoś, kto tak jak my wyprowadza psa na naszym osiedlu. Jednak w takich sytuacjach trudno zagadać i zaprosić kogoś na randkę.
Randki w internecie to nie to samo
Ktoś pewnie stwierdzi, że nie ma się co martwić, bo przecież istnieją portale randkowe. Warto jednak pamiętać, że niosą ze sobą znacznie więcej zagrożeń niż korzyści. Nigdy nie wiemy, kto znajduje się po drugiej stronie i jakie ma intencje. Portale randkowe często przyciągają mężczyzn szukających przygód, a my raczej wolelibyśmy wejść w związek.