Czy kobiety po 50. roku życia mają kompleksy seksualne?

Należymy do społeczeństwa, które starze się „wolniej” i piękniej. Wszystko za sprawą nowoczesnych rozwiązań z zakresu medycyny, farmacji i kosmetyki. Mimo to, trudno jest powstrzymać naturalne procesy. Być może właśnie to sprawia, że coraz więcej kobiet po 50. roku życia cierpi na poważne kompleksy seksualne.

Jak twierdzą znawcy tematu, kompleksy to problem tak stary jak sama ludzkość. Ludzie od dawna uważali się za niedoskonałych, na skutek czego wielu cierpiało na poważne zaburzenia osobowości. Należy jednak zrozumieć, że kompleksy to nic innego, jak rozbieżności pomiędzy realnym obrazem własnej osoby, a obrazem idealnym, czyli tym, jaki stworzyliśmy we własnej psychice. Kompleksy mogą dotyczyć różnych sfer życia, edukacji, pracy, kontaktów z otoczeniem, a także własnej seksualności.

Problem kompleksów seksualnych, często wynika z niedoskonałości ciała. Oczywiście, zwykle jest to sztucznie stworzony problem przez psychikę danej osoby. Kobiety najczęściej skarżą się na: zbyt mały biust (65%), brzydkie nogi (49%), problemy z orgazmem łechtaczkowym (33%), poczucie bycia mało seksowną (29%), oraz wiele innych niedoskonałości dotyczących poszczególnych części ciała, a także całej sylwetki. Chociaż są to ogólne dane statystyczne, to znacznie częściej na kompleksy seksualne cierpią kobiety dojrzałe, które przekroczyły 50. rok życia niż ich młodsze koleżanki.

Niska samoocena i krytyka własnej osoby, to najczęstsza przyczyna kiepskiego życia seksualnego dojrzałych kobiet. Nie oznacza to jednak, że trzeba się z tym pogodzić i zrezygnować z czerpania seksualnej przyjemności. Zmiany należy zacząć wprowadzać od własnej psychiki i nauczenia się postrzegania samej siebie w korzystnym świetle.

PODZIEL SIĘ: