Jakie skutki przeziębienia?
Okres jesienno zimowy i początek wiosny to czas, kiedy dużo łatwiej o przeziębienie. Temperatura dużo niższa, mokro, ciemno – nasza odporność wystawiona jest na wielką próbę. Mało jest osób, które w tym okresie nie złapały choćby kataru.
Za przeziębienie winimy różne rzeczy – brak czapki w chłodniejsze dni, odpowiednio grubych skarpet, za krótkie kurtki, które nie zasłaniają dokładnie lędźwi. Trochę jest w tym prawdy. Jeżeli wystawimy nasze ciało na długotrwałe wychłodzenie, a potem będzie miało ono kontakt z jakimiś drobnoustrojami, może rozpocząć się wówczas infekcja.
Objawy przeziębienia
Najczęstszymi objawami przeziębienia jest ogólne rozbicie, katar, kaszel suchy, czasem gorączka. Przy początkach infekcji wystarczą rozgrzewające herbatki, syrop z cebuli na kaszel suchy i odpoczynek. Objawy powinny ustać w ciągu od trzech do pięciu dni. Jeżeli jednak tak się nie stanie, kaszel suchy zamieni się w mokry, pojawi się wysoka temperatura, należy zgłosić się niezwłocznie do lekarza. Bardzo możliwe, że infekcja wirusowa przekształciła się w bakteryjną i trzeba będzie podać antybiotyk. O tym, że objawy przybrały na sile, może świadczyć również zmiana koloru kataru z przezroczystego na zielony. Taka sytuacja również wymaga podania antybiotyku. Przeziębienie, które nieleczone przejdzie w grypę, może doprowadzić nawet do zapalenia mięśnia sercowego.
Jak się bronić przed przeziębieniem
Już na początku sezonu przeziębieniowego możemy zacząć wspomagać swoją odporność. Oprócz zróżnicowanej diety możemy suplementować preparaty z witaminą C i D. Ważne jest także unikanie kontaktu z chorymi i ubieranie się adekwatnie do pogody. Jeżeli mimo wszelkich starań przeziębienie i tak nas dopadnie, powinniśmy zostać w domu i odpocząć kilka dni. Często osoby dorosłe nie chcą w tym czasie rezygnować z chodzenia do pracy i wykonywania codziennych obowiązków. Może to jednak doprowadzić do rozbuchania infekcji i w rezultacie dłuższej przerwy w pracy czy szkole. Dotyczy to również dzieci, które są bardziej podatne na tego typu infekcje, a posłane do przedszkola nie dosyć, że pogorszą swój stan, to zarażą tam sporą część grupy.