Zalety bycia singielką

Zalety bycia singielką

Choć miłość niesie ze sobą mnóstwo pozytywnych emocji i bardzo często zmienia nasze życie na lepsze, to nie zawsze wszystko układa się zgodnie z naszymi zamierzeniami. Czasami nie ma na horyzoncie nikogo ciekawego. Kiedy indziej źle ulokowałyśmy uczucia i musimy wyleczyć złamane serce. Przedstawiamy zalety bycia singielką.

Możesz robić karierę zawodową

Będąc singielką, nie musisz uwzględniać zdania innych osób przy planowaniu swojej przyszłości. Możesz całkowicie skupić się na pokonywaniu kolejnych szczebli kariery zawodowej. W ten sposób zyskasz nie tylko świetne stanowisko, ale też środki finansowe na zakup własnego mieszkania.

Masz czas na swoje pasje

Wśród zalet bycia singielką należy wymienić też czas na własne pasje. Już nie musisz oglądać się na innych, zastanawiać między spędzeniem popołudnia w szkole salsy a wyjazdem z partnerem do jego rodziców. To wbrew pozorom spore udogodnienie, bo wreszcie możesz rozwinąć skrzydła w dowolnym kierunku.

Możesz spędzać sporo czasu z przyjaciółmi

Singielki mają więcej czasu na pielęgnowanie przyjaźni. To bardzo ważne, ponieważ kontakt z bliskimi nam osobami wzbogaca nas wewnętrznie i wprawia w dobry nastrój. Singielki, które mają prawdziwe przyjaciółki, nigdy nie czują się samotne, ponieważ mogą liczyć na ich wsparcie.

Unikasz niepotrzebnych zawirowań emocjonalnych

Będąc singielką, nie kłócisz się z partnerem o to, gdzie spędzicie Sylwestra, nie musisz mu zwracać uwagi na porozrzucane skarpetki. Nie słuchasz też męskiego marudzenia dotyczącego tego, że nie gotujesz obiadów lub sprzątasz zbyt rzadko.

Nie musisz obawiać się zdrady

Kiedy jesteś singielką, możesz odetchnąć ze spokojem. Nie grozi ci bycie osobą zdradzoną, ponieważ nie masz swojej drugiej połówki, która mogłaby się dopuścić skoku w bok. Oszczędzasz w ten sposób mnóstwo energii, którą możesz spożytkować twórczo, pomagając w schronisku dla bezdomnych zwierząt.

Możesz ubierać się, jak lubisz

Kiedy jesteś singielką, nie musisz przejmować się tym, co lubi twój mężczyzna. Ubierasz to, co sama chcesz nosić. Nie musisz słuchać marudzenia, że on woli cię w spodniach, a ty nosisz sukienki. Nie musisz męczyć się w szpilkach.

PODZIEL SIĘ: